Nowe Historie

Valentine, Celine i Stephen zostają porwani. Podczas, gdy młodzi Nefilim razem z rodzicami szukają porywacza, on nie próżnuje: porywa kolejne osoby. Im więcej osób ginie, tym więcej tracą nadziei. Czy uda im się ich uratować, zanim porywacz posunie się do bardziej rozległych czynów- porwie członka rady?

Herondale'owie wyjeżdżają do Wenecji razem z małym Jace'em. Wszyscy zbierają się, by ich pożegnać. Czy Clary cieszy się z ich wyjazdu?

Podczas gdy Clary spokojnie szykuje się do wyjścia, na dole dochodzi do masakry. Valentine zostaje porwany. Razem z matką, Clary ucieka do Lightwood'ów. Chwilę przed ich przyjściem do Instytutu wpada zakrwawiony Jace. Jego rodzice również zostali porwani.

Nocni Łowcy jadą szukać jakiś poszlak do rezydencji Morgensternów w Idrysie. Po powrocie Alec rozmawia ze swoją dziewczyną Clary o ich związku. Nie podoba mu się, że dziewczyna udaje zajętą tylko dla tego, że on boi się wyznać prawdy o sobie. Ponadto Isabelle dostaje zaproszenie na imprezę.

Zapowiedź rozdziału trzeciego.

Po kłótni z Clary, Jace zniknął. Isabelle wraz z bratem i przyjaciółmi idzie na imprezę. Podczas niej wydarza się mały incydent. Jak Alec to zniesie?

Po incydencie na imprezie, Alec zostaje na noc w domu czarownika. Po śniadaniu i kojącej kąpieli, schodzi do salonu i zakłada się z Magnusem. Potem wraca do Instytutu i wmawia sobie, że jest anomalią. Dostaje wymowną wiadomość od czarownika.

Jace nadal nie wrócił do Instytutu, a Isabelle zaczyna się o niego martwić. Wypytuje również Aleca o szczegóły wczorajszego wieczoru. Tymczasem Maryse i Simon rozmawiają o Clary. Chwilę później dość luźną atmosferę psuje list od porywaczy.

Isabelle przypadkiem dowiaduje się o liściku. Denerwuje się, ponieważ zna rozwiązanie. Gdy czyta zawartość listu, dzwoni do czarownika i mówi, że jest zagrożony. Magnus z Catariną i Ragnorem wyjeżdża do Rzymu po telefonie Iz. Kilka dni później Jace zjawia się w Instytucie.

Drugi z kolei zwiastun.

Czarownicy są w Rzymie. Clary idzie potrenować. Na ten sam pomysł wpadł Jace, zaraz po swoim dziwnym śnie. Rudowłosa nadal jest zła na blondyna, dlatego ich spotkanie nie może dobrze się skończyć.

Jace'owi nie daje spokoju jego sen. Idzie do Cichego Miasta dowiedzieć się, co on znaczył. Isabelle i Simon zbliżają się do siebie. Dorośli wyjeżdżają do Idrysu, by tam szukać pomocy wśród zaufanych przyjaciół. Podczas ich nieobecności Jace i Alec zostają potajemnie parabatai.

Czarownicy wracają pociągiem z Rzymu. Młodzi Nefilim, chcąc sobie skrócić czas czekania, idą na basen. Jak zwykle ich pech przysłał im demony. Ciężko ranni ledwo docierają do Instytutu. Tam już czekają Magnus i jego przyjaciele. Następnego dnia Jace przychodzi poprosić Aleca, jako byłego chłopaka Clary, o radę dotyczącą dziewczyny i dowiaduje się o orientacji przyjaciela.

Magnus zostaje na noc w Instytucie i śpi w jednym łóżku z Alekiem. Uciekają plątaniną korytarzy, gdy słyszą, że rodzice Nefilim już przyjechali. Gdy Maryse zauważa chmurę brokatu i pyta się syna o jej przyczynę, Isabelle szybko tłumaczy, że to dziewczyna jej brata i ma na imię Amanda. Pani Lightwood przestrzega syna przed czarownikami i mówi, że nie nadają się na partnerów.
Kilka dni później odbywa się bal, a podczas przygotowań Alec zrywa z Magnusem.

Splotka opowiadań, między innymi: sytuacja więźniów, Maia i Jordan czytają mangę z Maxem itd.

Sklejka fragmentów dwunastego rozdziału tworząca całkiem nową, niezbyt spójną historię.

Porwano ósmą i dziewiątą osobę. Po niedługiej zgodzie Alec znowu zrywa z Magnusem. Tym razem przyczyna jest o wiele bardziej zadziwiająca i niewybaczalna. Teraz młody Lightwood zgadza się z poglądem matki o czarownikach. Dwa dni później dowiaduje się o tym Isabelle. Alec ucieka do parku, a za nim biegnie Marcus. Chłopak jest totalnie zakochany w Alecu. Czy coś z tego wyjdzie?
Przyjaciel Mai, Marty, umawia się na randkę z córką Luke'a- Marian. Na przeszkodzie staje jej brat- olbrzym.
Seamus organizuje urodziny dla swojej parabatai.



W Instytucie Nowojorskim panuje nostalgia. Nikt już nie wierzy, że uda się uratować porwanych. Magnusa również.

Isabelle zmusza Aleca, by pobiegł za nią do Instytutu. Szuka koszulki, którą Magnus dał Alekowi jak prezent. Niestety, młody Nefilim ją wyrzucił po zdradzie czarownika.
Dorośli szykują się na misję ratunkową. Tymczasem w celi coś złego dzieje się z Marie...

[Chciałabym tu wspomnieć, że raz piszę "Maria", a raz "Marie". Wg mnie to nie ma różnicy. Piszę tak, ponieważ dla mnie te imiona mają różne wybrzmienia: "Marie" jest bardziej tajemnicze, tak jak właścicielka tego imienia, a "Maria" bardziej kojarzy mi się z dawnymi czasami i powagą. Otóż bohaterka ta ubiera się jak wiktoriańska dama i zazwyczaj jest poważna.]

Magnus zauważa, że Raphael dawno nic już nie jadł. Proponuje mu swoją krew. Po namówieniu wampir posila się. W nieszczęśliwym wypadku wszyscy spadają na ziemię.
Maryse i Robert nie mogą przełknąć orientacji ich syna i mają żal do Rosalesów, że nie pilnowali Marcusa.
Jace boi się o życie Clary. Razem z Isabelle, Simonem i Alekiem wpadają na pomysł, który może skończyć się tym, że Max zostanie już na zawsze pod opieką Rebecci- siostry Simona.
Clary postanawia znaleźć ojca sama. Czy pogodzi się z prawdą?
Seamus i Valentine ruszają na otwartą pustynię z hordą demonów. Czy uda im się znaleźć to, czego chcieli? I o jakim nie zapomnianym zdarzeniu mówił Seamus?

16. Jaszczurki, tamaryszek i figi...No, i burza demonów.
Rozbitkowie jednoczą się ze środowiskiem. Jace, Isabelle i Alec ruszają szukać Clary, która, jakby na to nie patrzeć, ma kłopoty rodzinne. Dorośli przybywają z odsieczą, lecz odkrywają dwa fakty: jeden może ich pogrążyć, drugi uratować. Czy będą wiedzieli, jak to wykorzystać?

17. Efekt róży.
Wojna trwa. Wszystkich wszędzie pełno, kilka osób umiera. A kim jest chłopiec, kolejny cień na horyzoncie?
[EDIT]
Ten cień staje przed wyborem ważnym dla siebie. Obie strony próbują go przekabacić na swoją stronę. Czy Jo postąpi słusznie? Czy może woli już zawsze skazać się na ucieczkę przed Clave?


Coś w stylu przedprologa


Możliwe, że Prolog pojawi się za tydzień. Ewentualnie za dwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz